Stoch pokazał klasę w konkursie drużynowym, ale Polacy bez podium. Wielkie emocje w walce o zwycięstwo

Polacy po pierwszej serii zajmowali czwarte miejsce. Nie pomogły im świetne skoki Kamila Stocha (233,5 m) i Piotra Żyły (239,5 m). Do drużyn znajdujących się na podium tracili ponad 60 punktów.

Druga seria nie zmieniła pozycji Polaków. Biało-czerwoni utrzymywali bezpieczną przewagę nad Niemcami. Po drugich skokach Aleksandra Zniszczoła (219,5 m i 221,5 m) i Pawła Wąska (204 m i 207 m) tracili do trzecich Norwegów już blisko sto punktów.

Liderzy polskiej kadry potwierdzili wysoką dyspozycję w swoich drugich próbach. Stoch skoczył 228,5 m, a Żyła - 226,5 m.

Walka o zwycięstwo toczyła się daleko przed Polakami. Jeszcze przed ostatnią serią wydawało się, że zawody wygrają gospodarze. Szansy na triumf pozbawił ich Anze Lanisek, który w ostatniej serii skoczył 217 m. Rywalizujący w ostatniej grupie Stefan Kraft zaliczył 235,5 m. Efekt? Austriacy wygrali ze Słoweńcami o nieco ponad sześć punktów. Trzecie miejsce zajęli Norwegowie.

W trakcie rywalizacji żaden z zawodników nie przekroczył granicy 250 m. Najdłuższy skok oddał Domen Prevc, któremu zmierzono 240,5 m.