Stoch o konkursie w Ga-Pa: Na szczęście głowa była na karku, a nie w chmurach

Kamil Stoch skomentował zwycięstwo w noworocznym konkursie w Gamisch-Partenkirchen. - Na szczęście głowa była na karku, a nie w chmurach - powiedział najlepszy polski skoczek.
Stoch nie dał szans rywalom - prowadził już po pierwszej serii, a zwycięstwo przypieczętował najdłuższym skokiem w konkursie.
- Cieszę się, że mimo trudności dobrze się skoncentrowałem i znalazłem własną drogę, że wszystko mi się udało - mówił Stoch w rozmowie z TVP.
Przed dwoma ostatnimi skokami konkursu nastąpiła nieplanowana przerwa. W Garmisch-Partenkirchen zaczęło mocno wiać, więc sędziowie zostali zmuszeni do wstrzymania zawodów. Drugi po pierwszej kolejce Tilen Bartol i Stoch czekali na swoje próby kilka minut.
- W takich przypadkach nie mięśnie są problemem, a głowa. Na szczęście głowa była na karku, a nie w chmurach - komentował Stoch.
Dwukrotny mistrz olimpijski tę edycję Turnieju Czterech Skoczni rozpoczął od dwóch zwycięstw. Na półmetku turnieju ma dobrą zaliczkę nad drugim w klasyfikacji Richardem Freitagiem. W dodatku ma szansę na wyrównanie osiągnięcia Svena Hannawalda, który jako jedyny zawodnik w historii wygrał wszystkie konkursy turnieju. Na razie nie chce jednak o tym myśleć.
- Wy sobie o tym mówcie, ale poza mną - uciął Stoch.