Słynny trener komentuje burzę w polskich skokach. "Związek zmierza pod ścianę"

Burzę wywołał Adam Małysz. Prezes PZN publicznie powiedział, że jest zawiedziony pracą Stoeckla, którego latem ubiegłego roku zatrudnił w roli dyrektora sportowego ds. skoków narciarskich. Ten uniósł się honorem i zrezygnował z pracy w Polsce.

Sytuacja w PZN jest szeroko komentowana w mediach i środowisku. Odniósł się do niej m.in. Pointner. Były trener reprezentacji Austrii wstawił się za rodakiem.

- To bardzo smutne dla ciebie i całego zespołu, który jest w środku zmiany pokoleniowej. Jednak twoja decyzja jest całkiem zrozumiała po wszystkim, co się wydarzyło i nie jesteś jedyną osobą, która wyciągnęła konsekwencje wobec związku narciarskiego. Szkoda, że związek krok po kroku zmierza pod ścianę. Cierpią na tym sportowcy, trenerzy, polski sport narciarski, a także fantastyczni polscy kibice - napisał Pointner.

Stoeckl opuścił PZN krótko przed mistrzostwami świata w Trondheim. Najważniejsza impreza sezonu rozpocznie się 26 lutego.