Skoczkowie nie będą się dotykać

Czeka nas kolejna rewolucja w skokach narciarskich - informuje "Przegląd Sportowy".
By zapobiec stosowaniu zabiegów rozciągających kombinezon, wprowadzono przepisy zabraniające "dotykania się" na belce startowej. Oznacza to, że od tej pory zawodnicy nie będą mogli klepać się po udach i poprawiać rękawów.
- FIS chce unikać manipulacji. Tylko z drugiej strony, to czepianie się szczegółów. Niedługo zabronią nam oddychać, żeby nie napinać kombinezonu - żartuje Kamil Stoch.