Sędziowie w skokach nie są bezstronni? "Austriak często zawyżał swoim"

Sędziowie w skokach nie są bezstronni? "Austriak często zawyżał swoim"
Rafal Rusek / PressFocus
Oceny przyznawane w skokach narciarskich często wzbudzają wielkie kontrowersje. - Czasem kusi, żeby dać swojemu pół punktu więcej - mówi polski arbiter, Kazimierz Bafia, w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".
Skoczkowie coraz częściej zabierają głos w sprawie systemu oceniania ich występów. W ostatnim czasem Halvor Egner Granerud poczuł się oszukany przez sędziów.
Dalsza część tekstu pod wideo
- W sytuacji, gdy noty decydują o zwycięstwie, kusi, żeby dać swojemu o pół punktu więcej, niż mu się należy, ale to i tak nic nie da, bo najwyższa nota odpada - mówi sędzia Kazimierz Bafia w wywiadzie dla "WP Sportowe Fakty".
- Nie ma skoków idealnych. Styl to przede wszystkim kwestia gustu. Przepisy przepisami, ale jest tak, że ktoś bardziej preferuje załamanie w biodrach, ktoś sylwetkę w locie - zauważa.
- Ogólnie Polscy sędziowie są jednymi z lepszych, w ostatnich latach nie mają żadnych kar czy sankcji. Częściej zdarza się to Norwegom i Finom. Co roku jesteśmy oceniani przez FIS i dostajemy wykresy, na których widzimy, na co zwracaliśmy uwagę bardziej w danych zawodach - dodaje.
- W tym roku sędziowałem Puchar Świata w Zakopanem i jak później spojrzałem na wyniki, to austriacki sędzia często zawyżał swoim - przyznał.
Następne zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich odbędą się na skoczni w Willingen. Pierwsza seria rozpocznie się już dziś o godzinie 16:00.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos30 Jan 2021 · 07:47
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również