"Sam w to nie wierzę". Żyła ujawnia. Był blisko kompromitującej wpadki

"Sam w to nie wierzę". Żyła ujawnia. Był blisko kompromitującej wpadki
screen
Piotr Żyła był blisko kuriozalnej wpadki. O tym, co zdarzyło mu się podczas niedawnego pucharowego weekendu w Engelbergu, opowiedział na antenie Eurosportu.
Żyła latem nie trenował z kadrą z powodu kontuzji. Do rywalizacji w Pucharze Świata wracał powoli. Najpierw bez większego powodzenia wystąpił w Wiśle. Po tym, jak wysoką formę zasygnalizował w Pucharze Kontynentalnym w Ruce, dostał powołanie na konkursy w Engelbergu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Niewiele brakowało, a doświadczony skoczek w Szwajcarii zaliczyłby kompromitującą wpadkę. Okazuje się, że był blisko tego, by spóźnić się na kwalifikacje!
- Teraz już mogę to powiedzieć... Zaspałem na kwalifikacje. Sam w to nie wierzę, ale tak się stało - powiedział Żyła w Eurosporcie.
- Patrzę: jest 8:52. Kwalifikacje były o 9:15... No i ruszyłem. Gdyby nie przeciągali, to różnie mogłoby tak być - dodał.
Żyła w kwalifikacjach do noworocznego konkursu w Ga-Pa zajął 21. miejsce. W pierwszej serii rywalizacji zmierzy się z Jakubem Wolnym.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski31 Dec 2024 · 15:52
Źródło: Eurosport

Przeczytaj również