Są informacje na temat stanu zdrowia Bieleckiego. "Chce jak najszybciej wrócić do akcji"

Adam Bielecki, schodząc do pierwszego obozu, został uderzony spadającym kamieniem. Wspinacz doznał obrażeń twarzy - miał rozcięte czoło i złamany nos. Polakiem szybko zajęli się lekarze w bazie. W ciągu paru dni powinien dojść do siebie i kontynuować wyprawę na K2. Informacje na temat jego stanu zdrowia przekazał kierownik wyprawy, Krzysztof Wielicki.

- Adam czuje się dobrze, mamy nadzieję, że szybko wróci do pełni sił. Proszę mi wybaczyć stwierdzenie, ale rany goją się na nim jak na psie. Wiem, jak bardzo jemu zależy, żeby jak najszybciej wrócić do akcji. Mamy tu pełną opiekę lekarską i myślę, że szybko doprowadzimy Adama do dobrej kondycji - powiedział cytowany przez serwis WP Sportowe Fakty.

Polacy planują zimowe wejście na K2. Nie dokonał tego jeszcze nikt na świecie.