Puchar Świata w skokach w trzech polskich miastach?

Apoloniusz Tajner wierzy, że w przyszłości uda się zorganizować zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w trzech polskich miastach. Do Zakopanego i Wisły miałby dołączyć Szczyrk.
W tym sezonie najlepsi skoczkowie świata będą rywalizować na skoczniach w dwóch pierwszych miastach. Zakopane ugości zawodników w styczniu, a Wisła w marciu.
- Dłużej ma szanse funkcjonować rozwiązanie z lat poprzednich. Zawody w Wiśle odbywałyby się w środku tygodnia, a w weekend w Zakopanem - mówi Tajner, który twierdzi, że nie ma szans, żeby Polska na kilka lat uzyskała prawo do organizacji zawodów na trzech skoczniach.
- Może uda się to incydentalnie. Wtedy w Zakopanem można by skakać w weekend, w środku tygodnia w Szczyrku, a w piątek i sobotę w Wiśle - twierdzi prezes Polskiego Związku Narciarskiego.
Zdaniem Tajnera wpływ na formę polskich skoczków na początku sezonu miały warunki ich rozgrywania. Pogoda uniemożliwiała sprawne przeprowadzenie treningów i zawodów, a niekiedy zmuszała organizatorów do ich całkowitego odwołania.
- To spowodowało usztywnienie i niepewność. Było to widać gołym okiem - komentuje Tajner.