Puchar Świata w skokach narciarskich jeszcze raz w Polsce? "Na ten moment temat upadł"
Niedawno pojawiły się informacje, że Polska po raz kolejny w tym sezonie może zorganizować zawody Pucharu Świata. Na ten moment jest to jednak bardzo mało prawdopodobne. - Temat upadł - podaje Mateusz Leleń, dziennikarz "TVP Sport'.
Najlepsi skoczkowie na świecie w obecnym sezonie już trzykrotnie rywalizowali na polskich obiektach. W listopadzie odbyły się konkursy w Wiśle, a w styczniu i lutym - w Zakopanem. Na tym jednak pucharowa karuzela w naszym kraju się zakończy. Więcej zawodów Polski Związek Narciarski nie zamierza organizować.
Skąd w ogóle pojawił się pomysł czwartej wizyty skoczków na południu Polski? W zeszłym tygodniu norweski rząd odgórnie zadecydował o odwołaniu zaplanowanego na marzec cyklu Raw Air. W kalendarzu pojawiły się zatem wolne terminy. Sekretarz PZN, Jan Winkiel, mówił nawet o organizacji mini-turnieju w miejsce Raw Air, z udziałem trzech naszych skoczni: nie tylko w Wiśle i Zakopanem, lecz także w Szczyrku. To jednak nieaktualne.
Tak samo nieaktualna wydaje się idea organizacji choćby jednego weekendu z konkursami PŚ.
- Informacja z Polskiego Związku Narciarskiego: na ten moment temat organizacji w Polsce kolejnego weekendu PŚ w sezonie 2021/21 upadł - napisał na Twitterze Mateusz Leleń z "TVP Sport".
Wszystko rozbiło się o kwestie finansowe. Sytuację mogłoby jeszcze zmienić wsparcie FIS, czyli Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.
W najbliższych dniach skoczkowie powalczą o pucharowe punkty w rumuńskim Rasnovie. W piątek odbędą się tam zawody indywidualne, a w sobotę tzw. mikst, z wspólnym udziałem pań i panów.