Polscy skoczkowie wciąż na czele Pucharu Narodów. W Zakopanem powiększyli przewagę nad głównymi rywalami
Chociaż "Biało-Czerwoni" wypuścili z rąk zwycięstwo w drużynowym konkursie Pucharu Świata w Zakopanem, to wciąż prowadzą w Pucharze Narodów. Co więcej, Polacy powiększyli dziś przewagę nad Norwegami.
Podopieczni Nichala Doleżala od początku sezonu spisują się znakomicie. W czołówce kolejnych konkursów często plasuje się nie tylko Kamil Stoch, ale też Dawid Kubacki, Piotr Żyła czy Andrzej Stękała.
Dzięki temu Polacy jakiś czas temu wysunęli się na pierwsze miejsce w Pucharze Narodów. Na pozycji lidera utrzymują się do dziś.
W Zakopanem najlepsza okazała się reprezentacja Austrii, która w klasyfikacji generalnej dopisała sobie 400 punktów i znacznie zmniejszyła stratę do podium.
Za drugie miejsce na konto "Biało-Czerwonych" powędrowało 350 "oczek". Łącznie nasi reprezentacji zgromadzili ich 2748 i nadal są na pierwszym miejscu.
Wyprzedzają Norwegię oraz Niemcy. Przewagę nad Skandynawami nieco powiększyli - obecnie obie reprezentacje dzieli 68 punktów.
Dużą niespodzianką było szóste miejsce, jakie w sobotnim konkursie zajęli nasi zachodni sąsiedzi. Z tego względu kadra Stefana Horngachera traci do Polaków już ponad 500 "oczek".