Polscy skoczkowie powalczą o złoto w konkursie drużynowym? Wyliczenia dają powody do optymizmu

Dziś w Planicy odbyły się dwie serie treningowe oraz kwalifikacje do konkursu indywidualnego. Polacy zaprezentowali się w nich bardzo dobrze. Najlepiej wypadł Kamil Stoch. W kwalifikacjach zajął szóstą lokatę. Piotr Żyła, Dawid Kubacki oraz Andrzej Stękała również nie zawiedli. Uplasowali się kolejno na dziewiątym, dwunastym i trzynastym miejscu.

Gdyby zsumować ich noty - jak w konkursie drużynowym - to Polacy w hipotetyczny konkursie byliby na trzecim miejscu. Na koncie mieliby 820,3 pkt. Lepszym rezultatem mogą pochwalić się tylko dwie reprezentacje. To Norwegowie (835,2 pkt) oraz Niemcy (831,3 pkt).

Podobnie "Biało-Czerwoni" wypadli podczas treningów. Podczas pierwszego ich łączna nota dałaby im czwartą pozycję, zaś w drugim plasowaliby się na trzeciej lokacie.

Oznacza to, że w niedzielnym konkursie na pewno nie zabraknie emocji. Polacy mają duże szanse, by stanąć na podium. Być może włączą się nawet do walki o złoto. Jest na to szansa, bo Dawida Kubackiego stać na więcej niż dziś pokazał. Skoczek nie ukrywał, że zmaga się z problemami zdrowotnymi.

- Ja się bardzo cieszę, że ten dzień przeżyłem i że w ogóle udało mi się skakać. Rano strzeliło mnie w plecach i do końca walczyłem o start. Nawet na obiad nie poszedłem, bo pracowaliśmy z fizjoterapeutą - oznajmił w jednym z wywiadów.

Konkurs drużynowy odbędzie się w niedzielę 13 grudnia. Początek zawodów zaplanowano na 16:00. Godzinę wcześniej przeprowadzona zostanie seria próbna.