Fantastyczne skoki Stocha nie wystarczyły do zwycięstwa. Polacy zajęli drugie miejsce w Lahti

Fantastyczne skoki Stocha nie wystarczyły do zwycięstwa. Polacy zajęli drugie miejsce w Lahti
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Polacy zajęli drugie miejsce podczas konkursu drużynowego na skoczni w Lahti. Zawody wygrali Niemcy.
W pierwszej serii po skoku Macieja Kota na odległość 129 metrów, biało-czerwoni plasowali się na drugiej pozycji, prowadzili Niemcy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Drugi z naszych zawodników, Stefan Hula, wylądował zdecydowanie bliżej - 118.5 metra - ale naszej drużynie udało się zachować drugą lokatę. Tylko 101 metrów skoczył Daniel Tande i Norwegowie bardzo szybko przestali liczyć się w walce o zwycięstwo.
Dawid Kubacki uzyskał 119 metrów i sytuacja pozostawała bez zmian. Polacy byli na drugim miejscu, a prowadzili Niemcy z przewagą prawie trzynastu punktów.
I tak też zostało po ostatniej serii skoczków. Biało-czerwoni nadal byli tuż za Niemcami. Kamil Stoch oddał bardzo dobry skok - 127.5 metra, Andreas Wellinger wylądował o trzy i pół metra bliżej - 124 m - co pozwoliło naszym zawodnikom nieco zmniejszyć stratę do liderów - wynosiła niespełna dziewięć punktów. Na trzeciej pozycji plasowali się Austriacy, a Norwegowie dopiero na piątej.
Wyniki po pierwszej serii:
Drugą serię zaczęliśmy od skoku Macieja Kota na odległość 126.5 metra. Przewaga Niemców po próbie Geigera - 127.5 m - wzrosła do do ponad dwunastu punktów. Zbliżać się zaczęli do nas plasujący się na trzeciej pozycji Austriacy, którzy dzięki świetnemu skokowi Krafta - 131 m - tracili do trochę ponad pięć punktów.
Stefan Hula uzyskał 122 metry i biało-czerwoni dali się wyprzedzić Austriakom - 124.5 metra Schlierenzauera. Niemcy natomiast uciekli już rywalom i pewnie zmierzali po zwycięstwo - aż 130 metrów Eisenbichlera.
W trzeciej serii podopieczni Stefana Horngachera znowu wskoczyli na drugie miejsce. Dawid Kubacki uzyskał 125.5 metra, a w zespole austriackim, Aigner, wylądował na 113 metrze. Austriacy dali się przez to wyprzedzić jeszcze Norwegii.
Fantastycznie skoczył Kamil Stoch. Pofrunął na 131 metr i nasi zawodnicy zakończyli zawody na drugim miejscu. Pierwsze zajęli Niemcy, a trzecie Norwegia.

Przeczytaj również