Polacy podnieśli się po słabym początku. Zadanie wykonane!

Do rywalizacji przystąpiło piętnaście drużyn. Realnym celem dla reprezentacji Polski była walka o awans do drugiej rundy. W serii próbnej nasi zawodnicy uzyskali dziewiąty wynik w stawce.

Starania o najlepszą ósemkę mistrzostwo zaczęły się kiepsko. Pola Bełtowska skoczyła tylko 83 m, co dało naszej drużynie jedenaste miejsce po pierwszej grupie. Później było już tylko lepiej. O dwa oczka awansowaliśmy za sprawą Dawida Kubackiego, który zaliczył 119,5 m.

Dla szans biało-czerwonych na awans do drugiej serii kluczowy był występ Anny Twardosz. Druga z Polek zaprezentowała się znacznie lepiej od Bełtowskiej. Skoczyła 105,5 m, co pozwoliło naszemu mikstowi przesunąć się na siódme miejsce.

Awans do drugiej serii przypieczętował Aleksander Zniszczoł. Nie skoczył najlepiej, bo 118 m, ale wystarczająco daleko, by Polacy pozostali na siódmej pozycji.

Od początku konkursu zdecydowanie prowadzili Norwegowie. Gospodarze mistrzostw na półmetku mieli komfortową przewagę nad resztą stawki. Drugich Słoweńców wyprzedzali o 32,5 pkt, trzecich Austriaków o 54,1 pkt, a czwartych Niemców o 66,9 pkt.