Polacy nie obronili miejsca z pierwszej serii. Norwegia zdemolowała rywali

Polska zajęła ósme miejsce w konkursie drużyn mieszanych w skokach narciarskich na mistrzostwach świata w Trondheim. Rywali w walce o medale zdeklasowali Norwegowie.
Polacy po pierwszej serii zajmowali siódme miejsce. Duże różnice między poszczególnymi drużynami do minimum ograniczały ich szanse na zaatakowanie wyższej pozycji. Trzeba było skoncentrować się na obronie przed ósmą Finlandią. Przewaga nad nią była nieznaczna.
Po piątej kolejce obie reprezentacje zamieniły się miejscami. Polacy stracili po skoku Poli Bełtowskiej, która zaliczyła 89,5 m. W przeciwieństwie do pierwszej serii dystansu nie odrobił Dawid Kubacki, który osiągnął 122,5 m. Anna Twardosz dołożyła 100 m.
W efekcie Polacy przed ostatnią serią tracili do Finów 11,6 pkt. Tego dystansu nie odrobił Aleksander Zniszczoł, który wylądował na 123 m. W efekcie biało-czerwoni zajęli ósme miejsce - to samo, co dwa lata temu w Planicy.
Beznonkurencyjni byli Norwegowie, którzy prowadzili od początku zawodów. Wygrali z gigantyczną przewagą - drugich Słoweńców wyprzedzili o 61,1 pkt, a trzecich Austriaków o 113,6 pkt! Tuż za podium rywalizację zakończyli Niemcy.