Polacy kompletnie zawiedli w Niżnym Tagile. Dobry skok Piotra Żyły jedynym pozytywem konkursu

Już pierwsza seria dzisiejszych zmagań była bardzo zła dla "Biało-Czerwonych". Do drugiej serii nie awansowali Kamil Stoch, Dawid Kubacki oraz Jakub Wolny. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.

W walce o pucharowe punkty pozostali więc tylko Andrzej Stękała oraz Piotr Żyła. Obaj plasowali się dość daleko, w trzeciej dziesiątce. Pierwszemu z Polaków kompletnie nie wyszedł finałowy skok.

Stękała uzyskał 108,5 metra, co było drugim najsłabszym wynikiem w całej serii finałowej. Nasz reprezentant zajął ostatnie z punktowanych miejsc - trzydzieste.

Jedynym pozytywem konkursu był dla Polaków dobry skok Żyły w drugiej serii. 122 metry dały mu awans o kilka pozycji. Ostatecznie uplasował się na 16. lokacie.

Ze znakomitej strony w drugiej serii pokazał się Stefan Kraft. Austriak, który po pierwszym skoku był dopiero czternasty, uzyskał aż 127 metrów i zajął miejsce na podium.

Wyprzedził go dopiero triumfator z soboty, Karl Geiger. Niemiec osiągnął 122,5 metra, zajął drugą lokatę i utrzymał pozycję lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Nie do pokonania w niedzielę okazał się Halvor Egner Granerud. Najlepszy skoczek poprzedniego sezonu uzyskał 122 metry i wyprzedził Geigera o blisko dziewięć punktów.