Polacy cierpieli w kwalifikacjach w Ga-Pa. Piotr Żyła ledwo prześlizgnął się do pięćdziesiątki

Polacy cierpieli w kwalifikacjach w Ga-Pa. Piotr Żyła ledwo prześlizgnął się do pięćdziesiątki
screen
Słaby występ polskich skoczków w kwalifikacjach w Garmisch-Partenkirchen. Do konkursu noworocznego awansowało tylko czterech z sześciu naszych skoczków.
Biało-czerwoni cierpieli już podczas treningów w Ga-Pa. Choć skakali kiepsko, to z reguły mieścili się w najlepszej pięćdziesiątce. Jedynym wyjątkiem był Paweł Wąsek, który drugą sesję treningową zakończył na 54. miejscu.
Dalsza część tekstu pod wideo
W kwalifikacjach najlepszy z naszej ekipy był Kamil Stoch, który skoczył 131 m. Taka próba dała mu 22. miejsce. Oczko niżej został sklasyfikowany Aleksander Zniszczoł (125,5 m).
Na skoczni znów cierpiał Dawid Kubacki. Co prawda skoczył 127,5 m, ale dało mu to zaledwie 30. pozycję.
Ledwo do czołowej pięćdziesiątki prześlizgnął się Piotr Żyła (124,5 m). Został sklasyfikowany na ostatnim miejscu premiowanym awansem do konkursu. Zdobył je dzięki dyskwalifikacji Domena Prevca... W pierwszej serii konkursu czeka go pojedynek z Anze Laniskiem. O rywalach pozostałych Polaków piszemy TUTAJ.
Kwalifikacje kompletnie nie wyszły Maciejowi Kotowi (120 m) i Pawłowi Wąskowi (120,5 m). Zostali sklasyfikowani na - odpowiednio - 51. i 55. miejscu.
Najlepszy w stawce okazał się wspomniany już Lanisek, który skoczył 134 metry. Drugie miejsce zajął Andreas Wellinger. Zwycięzca z Oberstdorfu skoczył nawet pięć metrów dalej od Słoweńca, ale przegrał z nim o 1,5 pkt. Symboliczne podium kwalifikacji uzupełnił Manuel Fettner (132,5 m).
Początek poniedziałkowego konkursu zaplanowano na 14:00. Seria próbna rozpocznie się o 12:30.

Przeczytaj również