Piotr Żyła znów pokazał moc i dał awans Polakom! Decydowały dziesiąte części punktu

Piotr Żyła znów pokazał moc i dał awans Polakom! Decydowały dziesiąte części punktu
Screen z Twittera
Reprezentacja Polski rzutem na taśmę awansowała do finałowej serii konkursu mikstów na mistrzostwach świata w Planicy. Duża w tym zasługa Piotra Źyły. Mistrz świata oddał kolejny znakomity skok.
Na starcie w konkursie mikstów stanęła rekordowa liczba 15 drużyn. Warunki, podobnie jak podczas sobotniego konkursu indywidualnego mężczyzn, nie były łatwe. Zawodnicy musieli radzić sobie z mocnym wiatrem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jako pierwsza w naszej drużynie na belce pojawiła się Kinga Rajda. Jej próba mocno odbiegała od tego, co pokazała czołówka. 75 metrów przełożyło się dopiero na 13. lokatę.
Potem było już na szczęście znacznie lepiej. Marsz w górę "Biało-Czerwoni" rozpoczęli od skoku Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski osiągnął 97,5 metra, dzięki czemu nasz zespół awansował na 10. pozycję.
Z niezłej strony pokazała się Nicole Konderla. Najlepsza z polskich skoczkiń wylądowała na 83. metrze. W efekcie Polska przesunęła się na dziewiątą lokatę w klasyfikacji generalnej.
Losy awansu do serii finałowej zależały więc od aktualnego mistrza świata, Piotra Żyły. Polak po raz drugi z rzędu mógł cieszyć się wczoraj ze złotego medalu na normalnej skoczni.
W niedzielę po raz kolejny potwierdził klasę. Osiągnął aż 101 metrów, dzięki czemu "Biało-Czerwoni" rzutem na taśmę wyprzedzili Włochów i awansowali do drugiej serii z ósmego miejsca. Różnica między tymi dwoma zespołami wyniosła zaledwie 0,3 punktu.
Po pierwszej serii na prowadzeniu znajduje się reprezentacja Norwegii. Ekipa ze Skandynawii o nieco ponad cztery punkty wyprzedza Niemcy oraz Słowenię.

Oto wyniki po pierwszej serii:

Miksty Planica
FIS

Przeczytaj również