Piotr Żyła zadebiutuje w nowej dyscyplinie. Jest oficjalne potwierdzenie. Jednak nie freakfighty
Do mediów trafiła niespodziewana informacja. Piotr Żyła zadebiutuje w nowej dyscyplinie. Organizatorzy wydarzenia potwierdzili udział polskiego skoczka.
W ubiegły weekend w niemieckim Oberstdorfie odbyły się kolejne zawody Pucharu Świata. W czołowej dziesiątce klasyfikacji końcowej zabrakło miejsca dla reprezentantów Polski.
Z biało-czerwonych najlepiej zaprezentował się Kamil Stoch, który zajął 11. miejsce. Kolejnym Polakiem w zestawieniu był uplasowany na 21. lokacie Piotr Żyła.
Tuż po zakończeniu zmagań Żyła zdradził, że odczuwa ogromne zmęczenie wywołane trwającym sezonem. Na samopoczucie skoczka wpływają m.in. podróże między lokacjami, w których odbywają się zawody.
Wyczerpany sportowiec podjął niespodziewaną decyzję. Jak podał portal wieliczkacity.pl, 37-latek spróbuje swoich sił w nowej dyscyplinie.
Żyła usiądzie za kierownicą Subaru Imprezy i weźmie udział w rajdzie samochodowym. Skoczek wystartuje w Rajdzie Memoriału Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza. Organizatorzy potwierdzili jego występ.
Impreza odbędzie się w Wieliczce w dniach 12-14 kwietnia. Ostatni weekend Pucharu Świata będzie miał miejsce w Planicy w terminie 22-24 marca, dzięki czemu udział Żyły w rajdzie nie koliduje z zawodami.
Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku Żyła był zestawiany ze Sławomirem Peszką w walce na gali Clout MMA, o czym pisaliśmy TUTAJ. Jak się okazuje, potencjalny debiut 37-latka we freakfightach musi jeszcze poczekać.