Piotr Żyła powalczy o zwycięstwo! Kapitalny skok Polaka w Lake Placid

Niedzielny konkurs był wyjątkowy dla Simona Ammanna. Legendarny skoczek po raz 500. wystąpił w zawodach Pucharu Świata. W historii skoków narciarskich więcej od Szwajcara ma tylko Noriaki Kasai (569).

Jako pierwszy z biało-czerwonych na belce startowej pojawił się Paweł Wąsek. Polak pokazał się z fatalnej strony, skacząc zaledwie 86 metrów. Zajął ostatnie miejsce.

Znacznie lepiej skoczył Kamil Stoch, który uzyskał 117,5 metra. Dodatkowo otrzymał 2,5 punktu rekompensaty za wiatr i noty 18 od arbitrów. Do finału awansował z 22. lokaty.

Piotr Żyła oddał fantastyczny skok na odległość 125 metrów przy notach 18,5. Po swojej próbie był pierwszy, a finalnie skończył na trzeciej pozycji. Wyprzedzili go tylko Stefan Kraft i Lovro Kos.

Nieco gorzej zaprezentował się Dawid Kubacki, skacząc 114,5 metra przy czteropunktowej rekompensacie za wiatr. Awansował do drugiej serii z 26. miejsca.

Aleksander Zniszczoł potwierdził formę. Uzyskał 124,5 metra przy notach 18 i 18,5. 29-latek zajął dziewiątą lokatę.

Pierwszą serię wygrał Stefan Kraft, który skoczył 130,5 metra. Przewaga Austriaka nad trzecim Żyłą wynosi 7,8 punktu. Jednocześnie "Wiewiór" traci 4,7 punktu do drugiego Lovro Kosa, który uzyskał 130 metrów.