Piotr Żyła: Do końca nie wiem, co się stało
Dość nieoczekiwanie zdobył brązowy medal mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym na dużej skoczni, po konkursie nie krył emocji. Piotr Żyła przed kamerami TVP był tuż po zawodach wyraźnie wzruszony.
- Do końca nie wiem, co się stało - powiedział wciąż jeszcze rozemocjonowany.
- Nie myślałem o tym, że mogę zdobyć medal. Tyle w życiu przeżyłem, doświadczyłem, tyle różnych rzeczy... Nie wiem, co powiedzieć - dodał.
Zapytany, co zmienił przed konkursem, stwierdził krótko:
- Buty.
- Poprzednie już się rozsypywały. Wziąłem nowe i udało się lepiej skakać. Na normalnej skoczni startowałem w starych - dodał.
Dopytywany o rozmowę z trenerem powiedział tylko, że uwagi Stefana Horngachera okazały się pomocne.