Piękny gest Macieja Kota! Polski skoczek pożyczył sprzęt rywalowi

Część reprezentantów Norwegii miała olbrzymie problemy przed kolejnymi zawodami Pucharu Świata i Pucharu Kontynentalnego - niespodziewanie zostali bez sprzętu. Wszystko przez błąd obsługi lotniska w Oslo, która źle nadała niektóre z bagaży.

Dotyczyło to choćby Maren Lundby, która nie mogła wystartować w zawodach kobiecego Pucharu Świata w Hinzenbach. Thomas Aasen Markeng, który w ten weekend będzie rywalizował w PŚ w Klingenthal, musiał pożyczyć rezerwowe narty od Roberta Johanssona. Z kolei Ringenowi na odsiecz przyszedł Kot.

- Szukałem wiązań odkąd przyjechałem do Willingen. W końcu, 30 minut przed startem gotowe. Wielkie podziękowania dla polskiego zespołu za pożyczenie wiązań - napisał Norweg na Instagramie.

Ringen w piątkowym konkursie uplasował się na ósmym miejscu. Kot był 29.