Pięciu Polaków w kolejnym konkursie TCS. Wąsek najlepszym z biało-czerwonych

Podczas treningów zdecydowanie najlepiej z Polaków spisywał się Aleksander Zniszczoł. Dwukrotnie plasował się on w pierwszej dziesiątce, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.

W kwalifikacjach tak dobrze już niestety nie było. Tym razem Aleksander Zniszczoł osiągnął 131,5 metra, co wystarczyło do zajęcia 23. lokaty. Problemów z kwalifikacją nie było, ale strata do czołówki okazała się spora.

O metr dalej od Zniszczoła lądował Piotr Żyła. Dwukrotnie mistrz świata miał nieznacznie wyższą notę od kolegi z drużyny i uplasował się na 21. miejscu.

Żaden z nich nie okazał się jednak najlepszym z Polaków w kwalifikacjach. Paweł Wąsek osiągnął co prawda 130,5 metra, ale skakał z niższej belki i zajął 18. pozycję.

Bez problemów do konkursu przeszedł także Jakub Wolny. 128 metrów dało mu 30. lokatę. O szczęściu mógł mówić Dawid Kubacki. 123 metry wystarczyły co prawda do awansu, ale efektem było dopiero 48. miejsce.

Najlepszy we wtorkowych kwalifikacjach okazał się Jan Hoerl, który skoczył 137,5 metra. Trzy pierwsze miejsca znów zajęli Austriacy - za plecami rodaka znaleźli się Daniel Tschofenig oraz Michael Hayboeck.

W środowym konkursie dojdzie do polskiego pojedynku w pierwszej serii. Więcej o parach na noworoczne zawody przeczytacie TUTAJ.