Noriaki Kasai nie odpuszcza. Chce skakać jeszcze przez osiem lat

Kasai startował na igrzyskach osiem razy. Największy indywidualny sukces odniósł cztery lata temu w Soczi - zdobył wówczas srebrny medal w konkursie na dużej skoczni. Przegrał tylko z Kamilem Stochem.

Teraz najstarszemu skoczkowi świata poszło gorzej - rywalizację na normalnym obiekcie zakończył na 21. miejscu, na dużym był 33. Ponadto z kolegami z drużyny zajął szóste miejsce.

To wcale nie musi być koniec jego olimpijskich dokonań. Kasai myśli bowiem o starcie w kolejnych igrzyskach.

- Nie przestaję skakać. Chcę skakać na igrzyskach w Pekinie w 2022 roku oraz na kolejnych - deklaruje 45-latek.

- Na normalnej skoczni w Pjongczang nie poszło mi najlepiej, ale warunki nie były łatwe. Na dużej skoczni i w drużynówce wiatr był jednak sprawiedliwy, więc i wyniki były sprawiedliwe - dodaje Kasai.