Niespodzianka w kadrze polskich skoczków! Legenda nie jedzie na Puchar Świata!
Już za nieco ponad dwa tygodnie odbędą się pierwsze konkursy nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Wśród wybrańców Thomasa Thurnbichlera brakuje przede wszystkim Piotra Żyły.
Sezon 2023/2024 był nieudany dla biało-czerwonych. Po nim zdecydowano się na zmiany. Indywidualnie trenuje Kamil Stoch, który wrócił do współpracy z Michalem Doleżalem.
W dniach 22-24 listopada odbędą się pierwsze zawody nowego sezonu Pucharu Świata. Do norweskiego Lillehammer pojadą Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch i Maciej Kot.
W kadrze zabrakło więc miejsca dla Piotra Żyły. O powodach swojej decyzji opowiedział trener biało-czerwonych, Thomas Thurnbichler.
- Jeszcze przed drugim obozem nominowaliśmy Dawida Kubackiego, Pawła Wąska i Aleksandra Zniszczoła. Ta trójka najlepiej skakała również w Zakopanem. O ostatnie dwa miejsca była bardzo wyrównana walka. Mieliśmy pięciu skoczków na tym samym poziomie. Wzięliśmy więc pod uwagę formę z obozów w Wiśle i Zakopanem, a także środowy test. Na nim rywalizację wygrali Kamil Stoch i Maciej Kot. I dlatego pojadą do Lillehammer - powiedział Thurnbichler.
- Reszta zawodników - Piotr Żyła, Kuba Wolny, Kacper Juroszek i Andrzej Stękała przygotowują się do występu w grupie krajowej w Wiśle. Będzie to dla nich szansa by dołączyć do występów w Pucharze Świata. Powołałem zawodników tydzień wcześniej, bo chcę żeby mieli spokojną atmosferę na ostatnim obozie. Tak by na ostatnim obozie skupili się na treningu i swoich występach - dodał.
- Na koniec jeszcze kilka słów o Piotrze Żyle. Piotrek naprawdę się poprawia w ostatnich dwóch miesiącach po operacji. Fizycznie już prawie wrócił na szczyt. Dla niego jednak najważniejsze jest teraz, żeby został w domu, spokojnie potrenował, ustabilizował swoje skoki i przygotował się do rywalizacji w Wiśle - zakończył.