"Niemców wciągnięto na podium". Zajc nie wytrzymał po zawodach w Willingen

W piątek odbył się konkurs mikstów w Willigen. Na pierwszym miejscu stanęli Norwegowie, drudzy byli Austriacy, trzeci Niemcy.

Polacy uplasowali się dopiero na dziewiątej lokacie. O ile jednak biało-czerwoni zawiedli pod względem sportowym, o tyle Słoweńcy, którzy byli piąci, uważają, że zostali oszukani.

Już w pierwszej serii zdyskwalifikowano Timiego Zajca. Powodem był rzekomo nieprzepisowy kombinezon skoczka. 24-latek takiego wytłumaczenia nie był w stanie zaakceptować.

- Zaczęliśmy za dobrze i musieli nas dziś zatrzymać. Dostałem dyskwalifikację i tak wciągnięto Niemców na podium. Potem startowałem w tym samym kombinezonie, ale bardzo się cieszyłem i podciągnął mi się w górę kombinezon w ramionach. To za to wcześniej dostałem wykluczenie - wypalił Zajc, cytowany przez Jakuba Balcerzaka.

Dodajmy, że, jak wyliczono, gdyby nie dyskwalifikacja Zajca, Słowenia zajęłaby drugie miejsce. Na czwartą lokatę w takim układzie spadłaby reprezentacja Niemiec.