Nadchodzą nowe skoki narciarskie. Oto wielkie zmiany
Koniec skoków narciarskich w obecnej formule. Wszystko wskazuje na to, że od sezonu 2026/27 czekają nas wielkie zmiany.
O planach unowocześnienia skoków narciarskich mówi się od dłuższego czasu. Teraz portal sport.tvp.pl przedstawił pierwsze konkrety w sprawie. Rewolucja jest kwestią najbliższych lat.
Ostatnim sezonem w starej formule ma być 2025/26. Taki termin wynika w dużej mierze z kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich 2026, przed wielkim turniejem nikt nie podejmie decyzji o reorganizacji.
Ta ma być wielosekcyjna. Według najnowszych informacji głównym celem jest sprawienie, aby dyscyplina stała się bardziej dynamiczna. Tym samym planuje się ograniczenie liczby zawodników biorących udział w kwalifikacjach.
Wśród zapowiadanych zmian znajdują się jeszcze:
- nadanie stawki kwalifikacjom - np. dodatek punktowy do klasyfikacji generalnej lub rozstawienie w 1. rundzie właściwych zawodów,
- dodanie nowych formatów - np. sprint (jedna seria) z mniejszą pulą punktów do zdobycia,
- otworzenie się na nowe rynki - badana jest możliwość zorganizowania konkursów w Chinach,
- brak serii próbnych w dniach konkursów,
- stworzenie hybrydowego Pucharu Świata latem (lodowy tor, lądowanie na igielicie),
- nadanie powagi Pucharowi Kontynentalnemu poprzez utelewizyjnienie go.
- Mam świadomość, że wokół naszych pomysłów będzie sporo dyskusji. I że mogą nam zdarzyć się błędy. Proszę jednak pamiętać: za nami era sukcesów skoków jako dyscypliny, tylko że one nie są dane raz na zawsze. Rynek jest coraz trudniejszy. Musimy wykonać ruch, odważyć się na coś, co pozwoli nam się na nim utrzymać - ocenił Sandro Pertile, szef Pucharu Świata.