MŚ w Seefeld. Adam Małysz: Po pierwszej serii Żyła powiedział mi, że wygra Kubacki, a Stoch będzie drugi

Małysz: Po pierwszej serii przybiegł do mnie Żyła. Powiedział, że wygra Kubacki, a Stoch będzie drugi
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Adam Małysz skomentował szalony konkurs skoków na obiekcie normalnym w Seefeld. Dyrektor sportowy naszej kadry zdradził, że po pierwszej serii podwójny triumf Polaków przewidział Piotr Żyła.
Nie było to łatwe, bo Dawid Kubacki, który ostatecznie zdobył złoto, był wówczas dopiero 27., a Kamil Stoch zajmował osiemnastą pozycję. W finałowej serii obaj przeprowadzili spektakularny atak na podium mistrzostw świata.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To był cud, bo jak to inaczej określić. Po pierwszej serii mówiłem, że szanse są stracone, a tu taka historia. A wiecie, kto przewidział sukces Kubackiego i Stocha? Piotr Żyła. Przybiegł do mnie po pierwszej serii i powiedział - zobaczysz, Kubacki będzie pierwszy, a Stoch drugi. Nie wiem, skąd to wiedział, ale wiedział - komentował Małysz w TVP Sport.
W rozmowie z polskimi dziennikarzami dyrektor sportowy PZN przyznał, że żadna z dwóch konkursowych serii nie była przeprowadzona w sprawiedliwych warunkach.
- Chłopaków było stać na to, żeby wygrać w równych warunkach. Dlatego byli rozgoryczeni wściekli po pierwszej serii. Zresztą było to widać po reakcjach Stefana Horngachera. W życiu nie widziałem, żeby tak się zachowywał. Po prostu szalał. Chłopaków prosił, żeby się skoncentrowali, a sam niemalże wariował. Pierwsza seria nie była sprawiedliwa. Druga też nie do końca, ale była o wiele sprawiedliwsza niż ta pierwsza. Pewnie, że mieliśmy trochę szczęścia, bo jechaliśmy z tyłu. Okazuje się, że trzeba walczyć do końca - przyznał Małysz.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek01 Mar 2019 · 19:29
Źródło: onet.pl, TVP Sport

Przeczytaj również