Michal Doleżal zaskoczony medalem Dawida Kubackiego. "Powiem szczerze, nikt się tego nie spodziewał"
Dawid Kubacki w niedzielę zdobył brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Jego sukces to spore zaskoczenie. Nie ukrywa tego trener naszej kadry, Michal Doleżal.
Sezon 2021/2022 był jak dotąd bardzo nieudany dla "Biało-Czerwonych". W zawodach Pucharu Świata nasi zawodnicy byli zazwyczaj jedynie tłem dla najlepszych skoczków. Wielu kibiców domagało się zwolnienia Michala Doleżala.
Czech pozostał jednak na stanowisku. W Pekinie w treningach dobrze spisywał się Kamil Stoch, w kwalifikacjach wysoko był Piotr Żyła. Ostatecznie medal nie przypadł jednak żadnemu z nich, lecz Dawidowi Kubackiemu.
- Przez ten ostatni okres skoki Dawida były dobre. Brakowało detali, choćby w samej końcówce dojazdu do progu. W serii próbnej jeszcze mu się nie udało, ale w zawodach już tak. Wszyscy wiedzą, że go na to stać i to pokazał - powiedział Doleżal przed kamerami "Eurosportu".
Szkoleniowiec nie ukrywa, że tak wysokie miejsce Kubackiego dla niego samego także jest sporym zaskoczeniem. Podczas najważniejszej imprezy sezonu Doleżal może jednak odetchnąć z ulgą.
- Liczycie na Piotrka, Kamila, na Dawida też zawsze, ale nikt nie spodziewał się, że to on zdobędzie medal. Powiem szczerze - wypalił czeski trener.
- Kamień spadł z serca. We wcześniejszych wywiadach nie było lekko. Czekaliśmy do samego końca - przyznał, nawiązując do słabych występów w pierwszej części sezonu.