Medalista olimpijski usłyszał tragiczną diagnozę. To koniec
Były wicemistrz olimpijski w kombinacji norweskiej, Jarl Magnus Riiber, po sezonie zakończy sportową karierę. Kilka dni temu utytułowany zawodnik otrzymał od lekarzy straszną diagnozę.
Jarl Magnus Riiber to prawdziwa gwiazda sportów zimowych. W dorobku 28-letniego kombinatora norweskiego jest srebrny medal olimpijski z Pjongczang, a także aż osiem tytułów mistrza świata.
Urodzony w Oslo zawodnik nie ma też sobie równych w Pucharze Świata. W 2019, 2020, 2021, 2022 oraz 2024 roku sięgał on po Kryształową Kulę. W obecnym sezonie również jest liderem klasyfikacji generalnej.
Trwająca kampania będzie jednak dla Riibera ostatnią w karierze. W środę Norweg ujawnił wieści o chorobie, która stanie na drodze do uprawiania zawodowego sportu. 28-latek ma kłopoty z jelitem.
- To będzie mój ostatni sezon. Uzyskałem jasność co do kłopotów. Jest to schorzenie zwane chorobą Leśniowskiego-Crohna, z którym będę musiał żyć do końca życia - przyznał Riiber w rozmowie z NRK.
- Kontuzje i choroby towarzyszyły mi przez całą moją karierę. Nawet gdy wyniki są dobre, nie potrafię w pełni zaznać tej samej radości, co wcześniej. Myślę, że odpowiednią decyzją będzie zejście ze sceny, kiedy jestem u szczytu swojej kariery. Na szczęście leki mi pomagają - dodał.
Jarl Magnus Riiber odejdzie na sportową emeryturę na rok przed igrzyskami olimpijskimi, które będą organizowane w Mediolanie i Cortinie D’Ampezzo. Norweg nie sięgnie zatem po upragnione złoto.