"Męczę się okrutnie. Popełniam mnóstwo błędów". Bolesna diagnoza Kamila Stocha przed pierwszym konkursem TCS
Na piątek zaplanowano pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni. Polacy tym razem nie należą niestety do faworytów. W rozmowie z "Eurosportem" swoją dyspozycję podsumował Kamil Stoch.
Biało-czerwoni od początku sezonu spisują się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Wszystkim naszym skoczkom daleko do czołówki i walki o najwyższe cele w konkursach Pucharu Świata.
Przed pierwszymi zawodami w Turnieju Czterech Skoczni nie jest inaczej. W rozmowie z "Eurosportem" głos na ten temat zabrał Kamil Stoch. Doświadczony zawodnik jest świadomy dużych problemów.
- Ze skoku na skok się poprawiałem i to jest takie światełko w tej ciemności, ale o dwa metry, to nie jest jakoś super. Obecnie jestem w kiepskiej formie, więc każda skocznia sprawia mi trudność - przyznał Stoch.
- Plątanie się w okolicach 30. miejsca, to nie jest top tego, co chciałbym prezentować. Popełniam mnóstwo błędów, które działają jak efekt domino i później nie ma energii w locie. Staram się robić, co mogę, ale póki co męczę się okrutnie - dodał.
Polak nie ukrywa, że w najbliższym czasie trudno będzie o poprawę rezultatów. Nie będzie bowiem czasu na spokojne treningi ze względu na napięty kalendarz podczas Turnieju Czterech Skoczni.
- Tu nie chodzi o optymizm czy pesymizm, chodzi o realizm. Po prostu mówię, jak jest. Do poprawy jest bardzo dużo rzeczy, trzeba to zrobić metodycznie, bardzo konsekwentnie, ale teraz nie ma na to czasu - zakończył.