Małysz nie rozumie, czemu nie przeniesiono zawodów. "Konkurs olimpijski został zepsuty"

Adam Małysz wciąż nie potrafi zrozumieć, dlaczego wczorajsze zawody nie zostały przeniesione. - Konkurs olimpijski został zepsuty - komentuje na Facebooku.
Kamil Stoch zajął czwarte miejsce, a Stefan Hula piąte, choć obaj po pierwszej serii plasowali się na dwóch pierwszych pozycjach. Całe zawody, które trwały prawie cztery godziny, rozgrywano w zmiennych i niesprzyjających warunkach. Adam Małysz już wczoraj nie krył oburzenia, komentując to wszystko w bardzo dosadny sposób. Dzisiaj jeszcze raz zabrał w tej sprawie głos.
- Minęło już trochę czasu, więc na spokojnie mogę ocenić konkurs na mniejszej skoczni. Niestety, nie była to rywalizacja sportowa, a loteria. Takie zawody nie powinny się odbyć. Gdyby to był Puchar Świata, drugiej serii pewnie w ogóle nie oglądalibyśmy. Konkurs olimpijski rozgrywany jest raz na cztery lata, a ten został zepsuty... - komentował za pośrednictwem Facebooka.
- W przerwie mówiłem, że czekam na powtórkę wyśmienitych skoków naszych reprezentantów. Ale szybko okazało się, że nie ma na to szans. Pokazał to dobitnie przypadek Simiego Ammanna, który pięć razy musiał schodzić belki startowej! Miało być sprawiedliwie, organizatorzy uparli się, by mistrza olimpijskiego wyłoniły dwie serie, ale w tym przypadku było to bez sensu. Spokojnie można było przenieść zawody na inny termin, mamy przecież czas. Jeszcze raz powtórzę: szkoda, że tak to się potoczyło - dodał były skoczek.