Małysz ocenił polskich skoczków. Bolesne wnioski po konkursach w Wiśle

Małysz ocenił polskich skoczków. Bolesne wnioski po konkursach w Wiśle
Krzysztof Porebski / pressfocus
Polscy skoczkowie nie mogą zaliczyć do udanych początku sezonu 2024/2025. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Adam Małysz, ocenił pierwsze weekendy Pucharu Świata w rozmowie ze Sport.pl.
W Wiśle najlepiej zaprezentowali się Paweł Wąsek oraz Aleksander Zniszczoł. Ta dwójka skakała lepiej od bardziej doświadczonych kolegów z reprezentacji.
Dalsza część tekstu pod wideo
W rozmowie ze Sport.pl głos w tej sprawie zabrał Adam Małysz. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego nie krył, że na razie nie wszystko idzie zgodnie z planem.
- Z jednej strony bardzo się cieszę, że Paweł i Olek stali się takimi naturalnymi liderami tej drużyny, ale jednocześnie martwi mnie dyspozycja starszych zawodników, czyli Piotrka, Dawida i Kamila. Bo wiemy, na co ich stać i że powinni być w zupełnie innym miejscu - powiedział Małysz.
- Pocieszające jest, że bardzo mało brakowało Pawłowi, żeby wskoczyć do dziesiątki. Nie jest fatalnie, nie jest źle, ale też nie jest super dobrze - ocenił były skoczek.
Po nieudanym sezonie 2023/2024 na stanowisku głównego trenera pozostał Thomas Thurnbichler. Na razie Austriak wciąż może być jeszcze spokojny o posadę.
- Gdzieś tam dyskusje są i jest toczona rozmowa, choćby pod tym względem, że dostali wszystko, co mogli, a te rezultaty wciąż nie są takie, jak wymagamy. Jednak to nie jest moment na myślenie o jakichś zmianach. W tym roku głównym celem są mistrzostwa świata w Trondheim i pewnie po tym okresie będziemy rozliczać - zakończył Małysz.

Przeczytaj również