Małysz: Najbardziej bałem się o śnieg

Adam Małysz w rozmowie z TVP Sport ocenił stan przygotowań przed inauguracją Pucharu Świata w Wiśle, która odbędzie się już w najbliższy weekend.
Były skoczek jest spokojny o odpowiednie naśnieżenie skoczni w Wiśle. - Śnieg wiązał się do 110 metra razem z siatkami. Aktualnie nie wiąże się w górnych częściach zeskoku. Została zastosowana chemia i wygląda to trochę lepiej. Jeśli nie da się ułożyć śniegu ratrakami, zrobimy to ręcznie - podkreślił.
Właśnie obawy o śnieg spędzały sen z powiek Małyszowi. - Najbardziej bałem się o śnieg. Mieliśmy jednak zapewnienia od Supersnow, COS i związku, że zrobimy tory najazdowe, a śnieg będzie. Wiadomo, że to wielka próba dla nas i FIS - dodał.
Małysz nie ukrywa, że inauguracja zawodów Pucharu Świata to wielkie wyzwanie dla narciarskiej Polski. - Zawsze inauguracja była w Skandynawii, gdzie są mrozy. W Wiśle były przymrozki, ale woda do armatek miała osiem stopni na plusie - zakończył.