Kuriozalne treningi na mamucie w Vikersund. Rządził wiatr i jury. Stoch w czołówce
Robert Johansson i Markus Eisenbicheler byli najlepsi podczas serii treningowych przed prologiem do niedzielnego konkursu Raw Air na mamuciej skoczni w Vikersund.
Na mamuciej skoczni w Vikersund skoczkowie musieli zmagać się z trudnymi warunkami pogodowymi. Prędkość i kierunek wiatru zmieniały się dosłownie co chwilę. Vladimir Zografski do końcowej noty miał dodane 28 punktów rekompensaty za wiatr, z kolei Johansson trafił na korzystne warunki i odjęto mu 26.6 pkt. Taka sytuacja zmusiła jury do dość kuriozalnych decyzji i częstej zmiany belki startowej.
W tych loteryjnych warunkach najlepiej wypadli Johansson, Kraft i Kasai. Najwyżej z Polaków uplasował się Stefan Hula (6. miejsce), a Kamil Stoch wylądował na 11. pozycji.
Drugi trening odbył się w nieco lepszych warunkach. Najwyższą notę uzyskał Markus Eisenbicheler, któremu mocno powiało pod narty. Za nim uplasowali się Robert Johansson i Daniel Andre Tande. Czwartą pozycję zajął Kamil Stoch, a Stefan Hula był 12.
Początek kwalifikacji do niedzielnego konkursu zaplanowano na godzinę 18:00.