"Kurde, jak ja to lubię!". Na takiego Żyłę czekaliśmy. Wymowne słowa tuż przed TCS

Piotr Żyła z dobrej strony pokazał się w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. Polak tryskał humorem przed kamerami Eurosportu.
Dwukrotny mistrz świata zajął 14. miejsce w kwalifikacjach i miał niewielką stratę do czołowej dziesiątki. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Żyła nie ukrywał, że mocno zmartwił go pierwszy z treningowych skoków. Później było już jednak zdecydowanie lepiej, co przełożyło się na wyniki.
- Ja nie wiem, w jakim jestem trybie. W pierwszym skoku treningowym jechałem, próbowałem się odbić, a tu taki "beton" - wypalił Żyła.
- Pomyślałem sobie: "O Jezu, w święta chyba było za grubo". Oglądać ten skok, to nie była przyjemność. Potem już pomału złapałem rytm - ocenił skoczek.
W rozmowie z Eurosportem Żyła przyznał, że skoki wciąż sprawiają mu ogromną radość. Przed startem Turnieju Czterech Skoczni tryskał dobrym humorem.
- Chcę po prostu robić swoje i skakać swoje. To lubię najbardziej, czerpać z tego fajną adrenalinkę. Jak siedzę na górze, to patrzę w dół i mówię: "Kurde, jak ja to lubię!" - zakończył.