Kubacki znowu błyszczy na treningach! Wszystko byłoby świetnie, gdyby nie Granerud
Zakończyły się czwartkowe treningi poprzedzające kwalifikacje w Bischofshofen. Pierwszą serię wygrał Halvor Egner Granerud, zaś w drugiej najlepszy był Dawid Kubacki. Obaj skoczkowie rywalizują o końcowy triumf w Turnieju Czterech Skoczni.
W najbliższy piątek odbędzie się ostatni konkurs Turnieju Czterech Skoczni. Zawodnicy będą rywalizowali na obiekcie w Bischofshofen.
Zanim to jednak nastąpi, skoczkowie stanęli do rywalizacji w treningach. Podczas pierwszej serii bezkonkurencyjny okazał się Halvor Egner Granerud - lider TCS skoczył na 139 metrów i miał blisko 14 punktów przewagi nad najlepszym z Polaków, czyli Kamilem Stochem. Uplasował się on na czwartej pozycji.
Nieco gorzej wypadł Dawid Kubacki, który wciąż liczy na to, że w jakiś sposób zdoła wyprzedzić nieprawdopodobnego Norwega. Lider klasyfikacji PŚ w pierwszym treningu był piąty po skoku na 132 metry.
Pozostali Polacy nie zmieścili się w TOP20. Jan Habdas wylądował na 23. pozycji (128,5m), Paweł Wąsek na 33. (122,5m), Piotr Żyła 34. (123,5m), zaś Stefan Hula na 58. (106m).
W drugiej serii treningowej nasi zawodnicy częściowo poprawili swoje rezultaty. Hula i Habdas polecieli na 118 metrów, (49. i 45. miejsce) Wąsek na 117 (33. miejsce), Stoch na 131 (7. miejsce), Żyła na 124 (15. miejsce), zaś Kubacki na 134,5m, co zagwarantowało mu zwycięstwo!
Na drugim stopniu podium uplasował się Granerud (133m). Trzeci był Anze Lanisek (131,5m).
Na godzinę 16:30 zaplanowano początek kwalifikacji do jutrzejszych zmagań w Bischofshofen.