"Krążą plotki". Norwegowie znów jątrzą. Dopatrują się oszustwa reprezentacji Polski

Wygląda na to, że 71. edycja Turnieju Czterech Skoczni będzie rywalizacją norwesko-polską. Na półmetku górą jest Halvor Egner Granerud, który ma już blisko 30 punktów przewagi na drugim Dawidem Kubackim.

Norwegowie rywalizację o zwycięstwo w prestiżowych zawodach traktują bardzo ambicjonalnie. Świadczą o tym materiały pojawiające się w tamtejszych mediach. Po zawodach w Oberstdorfie dopatrywali się nieprawidłowości w notach, które za jedną ze swoich prób otrzymał Dawid Kubacki. Sporo miejsca poświęcili też... kombinezonowi Piotra Żyły.

Dziennik "Dagbladet" tekst na ten temat zatytułował słowami "Krążą plotki". Gazeta dopatruje się oszustwa w sposobie, w jaki został wykonany strój Żyły. Zwraca uwagę, że materiał jest bardzo rozciągliwy w kroku. Dzięki temu zwiększa powierzchnię nośną, ale jednocześnie mieści się w limitach narzuconych przez FIS.

- Ten kombinezon jest ekstremalny. Wygląda na to, że ma większą powierzchnię nośną w okolicach kroku niż u większości zawodników - komentuje były znakomity skoczek, a teraz ekspert "Viaplay", Andreas Stjernen.

- Mówienie, że ten kombinezon jest nieregulaminowy, byłoby błędem. W końcu przechodzi kontrole. Ale wygląda na to, że gdy Żyła rozkłada nogi, to strój się rozciąga. Kiedy je składa, materiał idzie w górę. Polacy znaleźli dobry sposób na uszycie kombinezonu - ocenił Norweg.

- Żyła ma duże doświadczenie z kombinezonami i manipulowaniem nimi. Ponadto w Polsce stroje szyje teraz Mathias Hafele. Jest niezwykle doświadczony, pochodzi z Austrii. W takim razie musi znać większość sztuczek. Ale najwyraźniej Polacy nie mieli takiego sprzętu, by pokonać Graneruda w Oberstdorfie - podsumował Stjernen.

Żyła w Ga-Pa zajął szóste miejsce. W klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni jest trzeci. Więcej o klasyfikacji piszemy TUTAJ.