Koszmar polskiego mistrza świata. Najpierw doznał kontuzji, potem potrącił go samochód

Koszmar polskiego mistrza świata. Najpierw doznał kontuzji, potem potrącił go samochód
Wang Haofei / pressfocus
Oskar Kwiatkowski nie ma za sobą udanego okresu. Polak doznał poważnej kontuzji, a stan jego zdrowia pogorszył jeszcze incydent na ulicy.
Kwiatkowski jest aktualnym mistrzem świata w gigancie równoległym. Tytułu miał bronić w tym roku w szwajcarskim Endgandin. Nie stanie jednak na starcie.
Dalsza część tekstu pod wideo
28-latek podczas niedawnego zgrupowania na Jaworzynie Krynickiej doznał urazu kolana. Nie był to koniec jego pecha. Portal Interia.pl podał, że kilka dni później Kwiatkowski został potrącony przez samochód, co jeszcze pogorszyło sprawę.
Badania wykazało, że snowboardzista uszkodził poboczne więzadło piszczelowe. W najbliższy piątek przejdzie operację. Dopiero wtedy okaże się, w jakim naprawdę stanie jest jego kolano.
Kontuzja Kwiatkowskiego niepokoi nie tylko z powodu absencji w tegorocznych mistrzostwach świata, ale głównie ze względu na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie. Rehabilitacja i powród do formy zajmie mu wiele miesięcy.
- Nie mówimy o zagrożeniu, jeśli chodzi o start w igrzyskach. Powinien wrócić spokojnie do Pucharu Świata w przyszłym sezonie, ale wszystko zależy od tego, jak przebiegać będzie operacja. Jego organizm zawsze regenerował się ponadprzeciętnie, ale wszystko zależy od najbliższych miesięcy - powiedział Jan Winkiel, współpracownik Kwiatkowskiego, w rozmowie z Interią.
Igrzyska olimpijskie rozpoczną się 6 lutego przyszłego roku. Dwa dni później zostanie rozegrana rywalizacja w snowboardowym gigancie.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski18 Feb · 09:37
Źródło: interia.pl

Przeczytaj również