Konflikt w polskiej kadrze skoczków?! Małysz zdradził szczegóły. "Słyszałem, że Dawid Kubacki mocno oponował"

Bieżący sezon zdecydowanie nie należy do udanych w wykonaniu polskich skoczków. Sukcesem biało-czerwonych są jedynie pojedyncze miejsca w czołowej dziesiątce poszczególnych konkursów.

Ostatnie zmagania w Oberstdorfie potwierdziły mizerną dyspozycją podopiecznych Thomasa Thurnbichlera. Choćby Dawid Kubacki w jednym konkursie zajął 38. miejsce, a w drugim nie wystąpił, bo odpadł w kwalifikacjach.

Fatalny występ przelał czarę goryczy. Thurnbichler postanowił, że Kubacki nie wystartuje w nadchodzących zawodach w Lahti.

Adam Małysz zdradził, że skoczek początkowo nie chciał zaakceptować tej decyzji. W końcu trener kadry postawił jednak na swoim.

- Słyszałem, że Dawid dość mocno oponował i nie chciał odpuścić tego weekendu - wyznał Małysz w programie Misja Sport.

- Też twierdzę, że troszkę za późno, jeśli chodzi o samą reakcję, ale cieszy to, że w końcu Thomas wziął na siebie odpowiedzialność i postawił na swoim. Ja jako zawodnik nie do końca rozumiem chłopaków, którzy nie chcieli trenować, tylko startować. Po to trenowali całe lato, żeby później startować w zimie, ale jeśli coś nie idzie, to jednak ten spokojny trening tygodniowy czy nawet więcej, to on ma niesamowite znaczenie - dodał prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

Nadchodzący weekend w Lahti będzie obfitował w wielkie emocje. W piątek i w niedzielę odbędą się konkursy indywidualne, a w sobotę skoczkowie będą rywalizować w drużynówce.