Kolejny Polak w NHL? Jest uznawany za wielki talent. "Wszystkie kluby śledzą naszą ligę"
Już niebawem możemy doczekać się kolejnego Polaka w NHL. Szansę na udział w przyszłorocznym drafcie ma Krzysztof Maciaś. 19-latek występuje obecnie w najlepszej juniorskiej lidze na świecie.
Do tej pory w NHL w całej historii występowało zaledwie dwóch reprezentantów Polski. Swoją szansę otrzymali Mateusz Czerkawski oraz Krzysztof Oliwa. Niebawem ich drogą może podążyć Krzysztof Maciaś.
Młody hokeista występuje obecnie w WHL, czyli najlepszej lidze świata juniorów. 19-latek reprezentuje Prince Albert Raiders, w barwach tego zespołu zdobył 13 bramek.
Istnieje spora szansa, że utalentowany zawodnik znajdzie się w drafcie NHL na 2024 rok. Główny zainteresowany podchodzi do tego tematu spokojnie, chociaż nie ukrywa, że jest to jego marzeniem.
- Jest marzenie, ale to nie taka prosta sprawa. Teraz będę w ostatnim roku dostępności, a to oczywiście trochę zmniejsza szanse na dostanie się. (...) Na każdym naszym meczu jest po kilkudziesięciu skautów. Wszystkie kluby NHL i nie tylko śledzą naszą ligę i szukają wyróżniających się graczy - przyznał w rozmowie z "TVP Sport".
- Od dziecka kibicuję Washington Capitals. Mam bardzo dużo ich gadżetów, na ścianie mam Alexa Owieczkina całującego Puchar Stanleya. (...) Z całą tą swoją etyką pracy, profesjonalizmem, poświęceniem Owieczkin jest dla mnie wzorem sportowca, a nie jest wzorem człowieka - podkreślił.
- Nie chciałbym zawalić czegoś przez rozmyślanie o przyszłości. Chciałbym sobie życzyć pełnego zaangażowania na każdym treningu i meczu i żeby nie było kontuzji. Chciałbym po karierze usiąść sobie spokojnie w domu i móc powiedzieć, że przez całe życie robiłem wszystko, żeby osiągnąć maksimum swoich możliwości i nie mogłem zrobić nic więcej, osiągnąłem swój limit możliwości - podsumował.
Wspomniane przez Maciasia Washington Capitals zajmuje obecnie 8. miejsce w Konferencji Wschodniej. Strata to liderujących New York Rangers wynosi 10 punktów.