Kobayashi pokazał, czego słucha. Docenił polskiego rapera
Ryoyu Kobayashi zaskoczył w mediach społecznościowych. Japończyk stał się wytrawnym słuchaczem polskiego rapu.
Ryoyu Kobayashi może zapisać ubiegły sezon do udanych. 28-latek wygrał Turniej Czterech Skoczni oraz zajął drugie miejsce w Pucharze Świata, przegrywając ze Stefanem Kraftem.
W bieżącej kampanii skoczek również zamierza sięgać po najwyższe cele. Być może ważnym czynnikiem motywującym go do osiągania sukcesów będzie... piosenka polskiego rapera.
W czwartek social media Japończyka opanował "Hubert.", który przed tygodniem wydał album "kolorowe domy". Znalazł się na nim utwór "kobayashi" i to właśnie on został udostępniony przez 28-latka.
Muzyk nie ukrywa swojej pasji do gór oraz wszelkiego rodzaju sportów zimowych. W ten sposób zdecydował się oddać hołd skoczkowi. A ten, jak widać, już po kilku dniach to docenił.
To kolejny utwór w polskim rapie, który zawiera w tytule nazwisko sportowca. Piosenka zespołu "Lordofon" nawiązywała jednak do reżysera filmu "Harakiri" Masakiego Kobayashiego!
W sobotę i niedzielę 28-letni Japończyk będzie miał szansę pokazać klasę w konkursach indywidualnych na skoczni w Ruce. W kolejnym tygodniu rywalizacja przeniesie się do Wisły.