Kluczowa decyzja Thurnbichlera. Tak zareaguje na słabe wyniki Polaków
Za nami kolejny nieudany konkurs Pucharu Świata w wykonaniu polskich skoczków. Według doniesień Thomas Thurnbichler nie planuje jednak zmian przed drugą połową Turnieju Czterech Skoczni.
Polacy od początku sezonu prezentują się mizernie. Biało-czerwoni właściwie nie liczą się w walce o najwyższe lokaty. Turniej Czterech Skoczni na razie nie okazał się żadnym przełomem.
W środę zaledwie dwóch naszych reprezentantów awansowało do drugiej serii w Garmisch-Partenkirchen. Aleksander Zniszczoł został zdyskwalifikowany, Jakub Wolny zajął 46. miejsce, a Dawid Kubacki 45.
Piotr Żyła skończył zmagania na 29. lokacie. Najlepiej z Polaków zaprezentował się Paweł Wąsek, kończąc na 16. pozycji. Istniała możliwość, że tak przeciętne rezultaty skłonią trenera do zmian w kadrze.
Michał Chmielewski z TVP Sport podał jednak, że Thomas Thurnbichler nie dokona żadnej roszady w składzie przed austriacką częścią Turnieju Czterech Skoczni. Zniszczoł, Wolny, Kubacki, Żyła i Wąsek dostaną kolejną szansę. Z kolei inni polscy skoczkowie pokroju Kamila Stocha nadal będą mogli trenować przed dalszym etapem sezonu.
Konkurs w Innsbrucku odbędzie się 4 stycznia. Dwa dni później Turniej Czterech Skoczni rozstrzygnie się w Bischofshofen.