Katastrofalny skok Zniszczoła, wpadka Żyły! Polacy kompletnie zawiedli przed konkursem drużynowym w Lahti

W piątek polscy skoczkowie nie popisali się w konkursie indywidualnym. Powody do zadowolenia miał jedynie Aleksander Zniszczoł, który zajął ósme miejsce. Pozostali biało-czerwoni nawet nie awansowali do drugiej serii.

Jako pierwszy z Polaków na belce startowej pojawił się Piotr Żyła. "Wiewiór" skoczył zaledwie 93 metry. Był to drugi najgorszy skok w pierwszej grupie zawodników.

Znacznie lepiej poradził sobie Maciej Kot. 32-latek wylądował na 119. metrze przy redukcji za wiatr w wysokości 12,4 punktu.

W drugiej grupie wydarzeniem był dobry skok Noriakiego Kasaiego. 51-letni Japończyk skoczył 123 metry. Po jego próbie rywalizację na chwilę przerwano z powodu mocnego wiatru.

Po wznowieniu serii próbnej swoją próbę oddał Kamil Stoch. Poszedł on w ślady Kota, skacząc dokładnie 119 metrów.

Sensacyjną wpadkę zanotował Aleksander Zniszczoł. Zawodnik, w którym pokładamy największe nadzieje na ewentualny sukces, skoczył zaledwie 77 metrów. Był to drugi najgorszy wynik w całej serii. Serhij Tkaczenko skoczył bowiem 76,5 metra.

W serii próbnej Polska zajęła dopiero dziewiąte miejsce, wyprzedzając jedynie Kazachstan. Jeśli biało-czerwoni powtórzą to w konkursie, nie awansują do finału.

Serię próbną wygrali Norwegowie z dorobkiem 240,4 punktu. Druga była Japonia (233,5 punktu), trzecia Austria (207,9 punktu).