Kamil Stoch puszczony w fatalnych warunkach, nie wystąpi w drugiej serii! Dobry skok Piotra Żyły

Już w kwalifikacjach pożegnaliśmy pierwszych dwóch reprezentantów Polski - do konkursu nie załapali się Stefan Hula oraz Andrzej Stękała. Zabrakło także Halvora Egnera Graneruda oraz Ryoyu Kobayashiego, który zachorował na koronawirusa.

W pierwszej serii zmagań zdecydowanie najlepiej z "Biało-Czerwonych" spisał się Piotr Żyła. Letni mistrz Polski wylądował na 140. metrze, dzięki czemu został sklasyfikowany pod koniec pierwszej dziesiątki - na dziewiątej lokacie.

W drugiej serii zobaczymy także Jakuba Wolnego. Uzyskał on 130 metrów, co przełożyło się na 28. lokatę i dało naszemu reprezentantowi pewne punkty w Pucharze Świata.

Niestety, wielkim rozczarowaniem zakończył się występ Kamila Stocha. Ósmy zawodnik sobotniego konkursu w niedzielę nie mógł znaleźć właściwego rytmu, a na dodatek trafił na fatalne warunki. Osiągnął jedynie 121,5 metra i był 41.

Jeszcze niżej sklasyfikowano Aleksandra Zniszczoła oraz Dawida Kubackiego. Uzyskali oni odpowiednio 125 oraz 125,5 metra, co przełożyło się na 42. oraz 44. lokatę.

Po pierwszej serii na prowadzeniu znajduje się Anże Lanisek. Reprezentant Słowacji lądował na 147. metrze. Kolejne miejsca zajmują Markus Eisenbichler oraz Cene Prevc.

Finał niedzielnego konkursu rozpocznie się o godzinie 17:20 czasu polskiego.