Kamil Stoch o Turnieju Czterech Skoczni: Starałem się celebrować skoki

Kamil Stoch o Turnieju Czterech Skoczni: Starałem się celebrować skoki
Tadeusz Mieczyński / Press Focus
Kamil Stoch w kapitalnym stylu wygrał Turniej Czterech Skoczni. - Byłem zestresowany - mówi Polak o konkursie w Bischofshofen.
Trzykrotny mistrz olimpijski świetną formę prezentował od samego początku Turnieju. Już w Oberstdorfie był drugi. Poza Bischofshofen wygrał też w Innsbrucku.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Rzeczywiście ten turniej był świetny dla nas. Od samego początku wszystko zaczęło funkcjonować. Ogromne dzięki dla całego sztabu, dla ich pracy. To niesamowite, co dla nas stworzyli. Cieszę się, że to wykorzystaliśmy - podsumował Stoch w rozmowie z TVP Sport.
Biało-czerwoni wypadli świetnie - aż czterech z nich zakończyło TCS w pierwszej dziesiątce. Stało się tak, choć ze względu na zamieszanie z testami na koronawirusa długo nie mogli być pewni startu w Oberstdorfie.
- Zazwyczaj staram się być pozytywnie nastawiony do skoków. Cała sytuacja z Oberstdorfu uświadomiła mi, że chcę skakać. Gdyby odebrano mi tą możliwość, robienia tego, co uwielbiam, to byłoby mi przykro. Starałem się celebrować skoki - przyznał zwycięzca TCS.
Stoch zakończył tegoroczny TCS w wielkim stylu. Rywali wręcz znokautował - drugiego Mariusa Lindvika wyprzedził o ponad dwadzieścia punktów.
- Swoje tutaj przeżyłem. To, że zrobiłem dobrą pracę, nie znaczy, że byłem totalnie wyluzowany. Byłem bardzo zestresowany. Uważam, że obaj z Dawidem zrobiliśmy świetną pracę. To, że rywalizowaliśmy o zwycięstwo, było niesamowite. To było dla mnie bodźcem. Jesteśmy świetną drużyną, każdego stać na zwycięstwo - podsumował Stoch.

Przeczytaj również