Kamil Stoch krytycznie o swoim występie. "Pojawiły się błędy, nie cieszą mnie skoki na 80 metrów"

W porannych kwalifikacjach do konkursu głównego błysnął przede wszystkim Piotr Żyła. 35-letni skoczek zajął ostatecznie trzecie miejsce a przez kilkanaście minut dzierżył rekord skoczni po osiągnięciu 102,5 metra.

Znacznie gorzej od Żyły zaprezentował się Kamil Stoch. On również wywalczył występ w pierwszych zawodach skoczków w Pekinie, ale - jak sam przyznał na antenie "Eurosportu" - nie jest zadowolony ze swojej dyspozycji.

- Po prostu się bałem, czy się zakwalifikuję, czy nie. Przeszła mi taka myśl przez głowę - stwierdził w rozmowie.

- Pojawiły się błędy, ale nieduże. Cały czas nad tym pracuje, jestem w konkursie, więc jutro znów będę miał okazję. Nie cieszą mnie skoki na 80 metrów, ale nie robię sobie wyrzutów. Wiem, że potrafię skakać naprawdę dobrze - podkreślił skoczek.

- Jakbym położył pustaki na narty, choć nie wiem skąd je wytrzasnęli, bo wszystkiego tu brakuje. Skoki nie były idealne, wkradło się trochę nerwowości - zakończył Stoch.

Konkurs główny na skoczni normalnej podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie zaplanowano na 06.02.2022. W zawodach weźmie udział czterech reprezentantów Polski - Dawid Kubacki, Stefan Hula, Piotr Żyła oraz Kamil Stoch.