Halvor Egner Granerud o krok od Kryształowej Kuli. Wygrana Dawida Kubackiego byłaby sportowym sience-fiction
Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, Halvor Egner Granerud sięgnie po Kryształową Kulę w sezonie 2022/23. Do ostatecznego zwycięstwa Norweg potrzebuje tylko 15 punktów, więc wygrana Dawida Kubackiego jest już możliwa tylko matematycznie i tylko w sferze sportowych marzeń.
Halvor Egner Granerud wygrał dzisiejsze zawody w Vikersund. Dzięki temu Norweg powiększył swoją przewagę nad Dawidem Kubackim, który zajął 8. miejsce. Więcej o sobotnim konkursie przeczytacie TUTAJ.
Najnowsza wygrana Norwega oznacza, że jest on już właściwie pewny sięgnięcia po drugą Kryształową Kulę w swojej karierze. Lider klasyfikacji generalnej ma aż 386 punktów przewagi nad reprezentantem Polski.
W teorii oznacza to, że Granerud już może myśleć o sobie jak o zwycięzcy Pucharu Świata 2022/23. W praktyce Norweg potrzebuje jeszcze 15 punktów - tyle wystarczy mu, aby być pewnym triumfu nad podopiecznym Thomasa Thurnbichlera, nawet jeśli 33-latek uzbiera jeszcze cztery zwycięstwa.
Jeśli wszystko pójdzie po myśli 26-latka, to swój triumf przypieczętuje w ojczyźnie. Szansę na swój wielki sukces otrzyma w trakcie kolejnych zawodów w Vikersund - o 14:30 mają odbyć się kwalifikacje, zaś konkurs główny o 16:00.
Na dobrą sprawę Kubacki musi skupić się na obronie drugiego miejsca. Za plecami Polaka znajduje się równo skaczący Stefan Kraft, który obecnie traci 142 punkty.
Do zakończenia Pucharu Świata pozostały jeszcze cztery konkursy indywidualne. Poza Vikersund skoczkowie zmierzą się w Lahti i Planicy.