Granerud wstawił zdjęcie z Kubackim. Dodał wymowny wpis. "Czasy się zmieniają"

Początek tegorocznej edycji Turnieju Czterech Skoczni jest fatalny dla Halvora Egnera Graneruda. W obu dotychczasowych konkursach kończył on zmagania na pierwszej serii. Zeszłoroczny triumfator tej imprezy zajmował 48. miejsce w Oberstdorfie i 31. pozycję w Ga-Pa.

Szczególnie pechowy był dla niego konkurs rozegrany w poniedziałek. Były zdobywca Kryształowej Kuli przegrał w parze z Kamilem Stochem. Udziału w drugiej serii pozbawił go zaś Piotr Żyła, który wyrzucił Norwega z grona pięciu szczęśliwych przegranych.

Niewiele lepiej w TCS radzi sobie Dawid Kubacki. Podczas zawodów w Oberstdorfie był on 27. Dużo gorzej poszło mu w Ga-Pa, gdzie podobnie jak Granerud, nie awansował do drugiej serii.

Drugą odsłonę rywalizacji obaj zawodnicy oglądali spod obiektu. Na Instagramie Norwega pojawiło się nawet zdjęcie z Kubackim. 27-latek dodał do niego wymowny wpis.

- Czasy się zmieniają. Rok temu wspólnie dzieliliśmy tutaj podium, a teraz wykorzystaliśmy drugą serię, by nadrobić zaległości. Mam nadzieję, że reszta 2024 roku będzie lepsza dla nas obu - napisał.

Kolejny konkurs w ramach Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się 3 stycznia. Zawodnicy będą rywalizować na skoczni w austriackim Innsbrucku. Po rozegraniu dwóch konkursów liderem cyklu jest Andreas Wellinger. Przewaga Niemca nad Ryoyu Kobayashim wynosi 1.8 punktu.