Fatalny skok Stocha, ledwo przebrnął przez kwalifikacje! Wyrównano rekord skoczni Murańki [WIDEO]

Fatalny skok Stocha, ledwo przebrnął przez kwalifikacje! Wyrównano rekord skoczni Murańki [WIDEO]
screen/Eurosport
Czterech polskich skoczków awansowało do konkursu w Willingen. Forma podopiecznych Thomasa Thunrbichlera zdecydowanie nie napawa jednak optymizmem.
Pierwotnie na liście startowej znalazło się pięciu reprezentantów Polski. Paweł Wąsek nie przystąpił do rywalizacji z powodu choroby. Być może będzie on gotowy na niedzielne zmagania.
Dalsza część tekstu pod wideo
Paweł Wąsek
Krzysztof Porebski / pressfocus
Już na początku kwalifikacji Robin Pedersen huknął 150,5 metra. Jurorzy postanowili zatem skrócić rozbieg na ósmy poziom.
Jako pierwszy z biało-czerwonych na belce startowej pojawił się Aleksander Zniszczoł. Silny wiatr sprawił, że 29-latek musiał poczekać kilkadziesiąt sekund na możliwość oddania skoku. W końcu Zniszczoł uzyskał 136 metrów przy 24 punktach odjętych za wiatr. Po swojej próbie był siódmy, a ostatecznie zakończył na 16. miejscu.
Znacznie gorzej poradził sobie Kamil Stoch, który skoczył tylko 112 metrów, spóźniając wyjście z progu. To wystarczyło jednak do awansu z 49. pozycji.
Kamil Stoch
Krzysztof Porebski / pressfocus
W sobotnim konkursie ujrzymy również Dawida Kubackiego. Uzyskał on 126 metrów przy notach po 16 i 16,5. Zajął 34. lokatę.
Wielu powodów do zadowolenia nie miał też Piotr Żyła. Skoczył 123,5 metra z notami 16,5 i 17. "Wiewiór" awansował z 37. miejsca.
W kwalifikacjach Johann Andre Forfang wyrównał rekord skoczni, który w 2021 roku ustanowił Klemens Murańka. Norweg również skoczył 153 metry.
Forfang wygrał kwalifikacje ex aequio z Ryoyu Kobayashim. Japończyk skoczył 144 metry w gorszych warunkach. Trzecie miejsce zajął Stefan Kraft po skoku na odległość 143,5 metra.
Konkurs indywidualny w Willingen odbędzie się w sobotę. Pierwszą serię zaplanowano na godzinę 16:00.

Przeczytaj również