Farsa zamiast skoków. Gwiazdy poległy, Kubacki w pierwszej dziesiątce [WIDEO]
Dawid Kubacki jest najlepszym z Polaków po pierwszej serii niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Ruce. Ze względu na loteryjne warunki z zawodów odpadło kilku znanych skoczków.
W drugim konkursie w Ruce udział wzięło czterech reprezentantów Polski. W kwalifikacjach zdyskwalifikowany został bowiem Jakub Wolny, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
W sobotę najwyżej z Polaków sklasyfikowano Aleksandra Zniszczoła, który zajął 13. miejsce, a po pierwszej serii był czwarty. W niedzielę nasz zawodnik spisał się zdecydowanie gorzej.
Tym razem osiągnął zaledwie 104 metry. Wystarczyło to jedynie do zajęcia 35. miejsca, przez co Zniszczoł nie zakwalifikował się nawet do drugiej serii zawodów.
Był jednak ofiarą fatalnych warunków. Sędziowie podnieśli co prawda rozbieg, ale to niewiele dało - Michael Hayboeck czy Halvor Egner Granerud skakali po 70 metrów.
Zdecydowanie najlepiej spośród biało-czerwonych spisał się Dawid Kubacki. Skok na odległość 130,5 metra dał mu 10. pozycję po pierwszej serii.
Do drugiej części zmagań awansowali także Kamil Stoch oraz Paweł Wąsek. Ten pierwszy skoczył 127,5 metra i był 14. jego młodszy kolega osiągnął 124,5 metra i był 15.
W trudnych warunkach najlepiej poradził sobie Andreas Wellinger, skacząc aż 146,5 metra. Niemiec wyprzedza Stefana Krafta (145 metrów) oraz Karla Geigera (136,5 metra).